Wiele księżyców temu, kiedy Tony zaoferował te rozszerzenia do recenzji, stawiłem czoła wymaganym żartom o kujonach i gifom ze Star Treka, aby zgłosić swoje roszczenia. Jestem wiernym Trekiem, więc zawsze chętnie skorzystam z okazji, by poznać ostateczną granicę z mojego tabletu. Te rozszerzenia koncentrują się szczególnie na rasach i koncepcjach z doskonałego Star Trek: Deep Space Nine, który wyznaczył standard dla sezonowych łuków fabularnych i rozwoju postaci. Tony napisał już świetną recenzję gry podstawowej, która zawiera Federację, Romulan i Klingonów, więc polecam sprawdzenie tego, aby dowiedzieć się więcej o podstawowych mechanizmach gry.
Star Trek: Ascendancy to kosmiczna gra 4X, obejmująca stale rosnącą, modułową mapę, na której klasyczne frakcje Treka walczą o tytuł najpotężniejszej cywilizacji w galaktyce. Podstawowa gra obsługuje dokładnie 3 graczy, a każde rozszerzenie dodaje potencjał dla jednego dodatkowego gracza. Z doświadczeniem, gra powinna zająć około godziny na gracza.
Przegląd rozszerzeń:
Konfederacja Breenów dodaje do gry nową grywalną frakcję, tajemniczych Breenów, i zwiększa potencjalną liczbę graczy o jednego. Prawdopodobnie najbardziej niejasna rasa dostępna w Star Trek: Ascendancy, Breenowie pojawili się w Deep Space Nine jako tajni, ale potężni sojusznicy Dominium. Wiele awansów daje specjalne korzyści, gdy ta cywilizacja działa na terytorium Breenów, które obejmuje wszystkie kontrolowane systemy połączone z systemem macierzystym Breenów. Breenowie są Izolacjonistami, więc mogą zawierać umowy handlowe tylko z graczami, którzy kontrolują system sąsiadujący z Terytorium Breenów. Ponadto, będąc agresywnie terytorialni, Breenowie mogą ponownie policzyć nieudane próby trafienia na terytorium Breenów. Tak więc, dla tej frakcji opłaca się stworzyć dobrze strzeżoną twierdzę terytorialną, z której mogą powoli i metodycznie ekspandować na zewnątrz, miażdżąc przeciwników, którzy ośmielają się zapuścić w przestrzeń Breenów.
Floty Breenów czerpią korzyści z pozostawania na swoim terytorium.
The Dominion War to większe rozszerzenie, które nie tylko dodaje Dominium jako grywalną frakcję, ale także wprowadza nowy wariant rozgrywki, w którym pojawiają się sojusze. Dominium było wielkim złem przez większość czasu trwania serialu Deep Space Nine, a kulminacją była Wojna Dominium, która trwała przez kilka ostatnich sezonów. W Star Trek: Ascendancy, Dominium stara się infiltrować i zdominować konkurencyjne cywilizacje. Ich zdolność Ketracel-White pozwala graczom Dominium na używanie komend do ponownego przeliczania nieudanych tur do trafienia w bitwach kosmicznych i inwazjach planetarnych. Te ostatnie będą głównym sposobem Dominium na przejęcie kontroli nad wrogimi systemami, ponieważ ich cecha Dominacji nie pozwala na próby Hegemonii Kulturowej. Dominium rozpoczyna grę z infiltratorami Changelingów w swoim macierzystym systemie, The Great Link. Infiltratorzy mogą być wysyłani do każdego systemu w galaktyce, aby wspierać machinacje Dominium. Wiele ulepszeń zapewnia korzyści w systemach z zmiennokształtnymi Infiltratorami.
To rozszerzenie wprowadza także Kwadrant Gamma do gier Ascendancy. W Star Trek: DS9, odkrycie tunelu czasoprzestrzennego w pobliżu planety Bajor łączy odległy Kwadrant Gamma z Kwadrantem Alfa, gdzie żyją znane z Treka cywilizacje takie jak Federacja, Romulanie i Klingoni. Ten most między kwadrantami jest reprezentowany w grze przez specjalny kafelek podwójnego systemu, który zawiera Bajor (w kwadrancie Alfa) oraz Idran (w kwadrancie Gamma), połączone tunelem czasoprzestrzennym. Statki muszą wyjść z warp w jednym z tych systemów, a następnie wydać żeton Command, aby przemierzyć tunel czasoprzestrzenny do drugiego kwadrantu. Podczas gry w tym wariancie, system domowy gracza Dominium znajduje się w kwadrancie Gamma. Wszelkie systemy, które są badane w Kwadrancie Gamma pochodzą z osobnego stosu układów planetarnych i zjawisk. Między systemami w obu kwadrantach nie można nawiązać połączenia, więc jedynym środkiem podróży między nimi jest Bajorański tunel czasoprzestrzenny.
Sojusz Dominium-Breen staje do walki z sojuszem Andorian-Vulcan.
Kolejnym dodatkiem do tego rozszerzenia jest wariant Dominion War, który wprowadza do Ascendancy grę zespołową. Ten tryb wymaga co najmniej czterech graczy i działa najlepiej przy parzystej liczbie zawodników. Każda cywilizacja zostanie przypisana do sojuszu, co oznacza, że gracze z tej samej drużyny muszą współpracować, aby osiągnąć wspólne zwycięstwo. Konfiguracja różni się znacząco dla Wojny Dominacji, ponieważ każdy System Domowy rozpocznie grę połączony z czterema skolonizowanymi systemami zawierającymi wstępnie skonstruowane węzły zasobów. Następnie sieć każdego gracza zostanie połączona z sieciami jego sojuszników i przeciwników, tworząc pierścień skolonizowanych i niezbadanych systemów. Sojusze stosują alternatywny zestaw zasad, zabraniając walki przeciwko tym, którzy są w twojej drużynie, ale pozwalając na współpracę podczas bitew kosmicznych i inwazji planetarnych przeciwko przeciwnikom. Dodatkowo, karty sojuszy dają graczom dostęp do nowych, potężnych zdolności i jednorazowych efektów. Grę w Wojnę Dominium wygrywa ten sojusz, który podbije wszystkie systemy domowe przeciwników.
Dominium działa z głębi Kwadrantu Gamma.
Doświadczenie w grze z rozszerzeniami:
Konfederacja Breenów
Poza asymetrią zapewnianą przez specjalne zdolności i styl gry Breenów, nie ma tu żadnych nowych zasad ani mechanizmów, które mogłyby wstrząsnąć waszymi rozgrywkami w Ascendancy. I to jest w porządku. Breenami gra się całkiem przyjemnie, nagradzając bardziej wyspiarski styl gry, który dąży do utrzymania bliskich granic i stopniowej ekspansji. Gdy gracz Breenów zbuduje kilka ulepszeń i flot o niszczycielskich efektach, przeciwnicy dwa razy zastanowią się nad wejściem na terytorium Breenów. Ta przewaga na własnym polu może sprawić, że szybkie chirurgiczne ataki na sąsiednie systemy będą bardzo opłacalne dla Breenów, którzy mogą wycofać się na swoje terytorium, aby przetrwać ewentualny odwet. Jednak Breenowie nie mają zbyt dobrych sposobów na generowanie kultury, zwłaszcza jeśli nie będą mieli szczęścia i nie natrafią na wiele systemów, które mogą pomieścić węzły kultury podczas początkowych eksploracji, co sprawia, że zwycięstwo Ascendancy jest potencjalnie trudne do osiągnięcia. A ponieważ floty Breenów są najgroźniejsze na ich własnym terenie, oczekiwanie, że łatwo osiągną zwycięstwo w Supremacji poprzez przejęcie kontroli nad systemami domowymi rywali może okazać się nie lada wyzwaniem. Dlatego nowi gracze powinni pamiętać, że Konfederacja Breenów prawdopodobnie nie będzie najłatwiejszą frakcją do rozpoczęcia gry.
Wojna Dominium
Dominium może użyć żetonów dowodzenia do zdziesiątkowania sił rywali.
Dominium jest bardzo nastawione na walkę, a liczne zdolności i ulepszenia czynią z nich groźnych przeciwników w bitwie. Podobnie jak mechanizm Ambasadorów Wolkanów, Infiltratory Dominium pozwalają graczowi na zasianie rywalizujących systemów jednostkami niebojowymi, które mogą przynieść wiele korzyści i przewagi. Dowiedz się, jak wysłać Changeling Infiltratorów na dalekie krańce galaktyki i zaaranżować wydarzenia na swoją korzyść.m Kwadrant Gamma może sprawić, że gracz Dominiona poczuje się całkiem potężny.
Sam mechanizm Kwadrantu Gamma jest miłą opcją, którą można dodać do gry Star Trek: Ascendancy, jeszcze bardziej zwiększając modularność i zmienność systemu eksploracji kosmosu. Wprowadzenie tego galaktycznego wąskiego gardła zmusza graczy do dostosowania swoich strategii ekspansji do zagrożenia, jakim jest umożliwienie graczowi Dominium zaszycia się we względnym bezpieczeństwie Kwadrantu Gamma. Podczas gdy obecność rywala w jednym z systemów graniczących z tunelem czasoprzestrzennym nie uniemożliwia statkom podróżowania przez niego, kontrola nad Bajor będzie prawdopodobnie mocno kwestionowana w grze zawierającej Kwadrant Gamma. Ta stosunkowo prosta zmiana w sposobie działania mapy galaktycznej w Ascendancy jest odświeżającą zmianą podstawowego mechanizmu gry.
Jednak to wariant Wojny Dominium zapewnia największą rozbieżność w rozgrywce i ma największy potencjał, by wprowadzić nowość do twojej gry w Star Trek: Ascendancy. Posiadanie graczy podzielonych na drużyny drastycznie zmienia sposób, w jaki musisz przejść do gry. Jako część sojuszu, masz za zadanie współpracować i łączyć zasoby z innymi graczami, aby dążyć do wspólnego celu. Osobiście cieszę się z tego opcjonalnego trybu gry, a to z pewnością jest tematyczne w kontekście Star Treka, gdzie sojusze, takie jak te pomiędzy Federacją i Klingonami lub Dominacją i Kardasjanami, mają duży wpływ na liczne wątki fabularne.
Na skraju tunelu czasoprzestrzennego Bajor ma stałą bazę gwiezdną, DS9, na orbicie.
Oprócz dynamiki drużyny, ten wariant znacząco zmienia ogólny styl gry, który może się rozwinąć w grze Ascendancy. Ponieważ wszystkie Systemy Domowe rozpoczynają grę połączone ze sobą, eksploracja ma tendencję do kładzenia nacisku na eksplorację (szczególnie jeśli brakuje miejsca na stole). System domowy każdego gracza będzie już połączony z co najmniej czterema skolonizowanymi systemami, więc nie ma potrzeby rozprzestrzeniania się na początku gry, aby zbudować swoje imperium. Ogólnie rzecz biorąc, Wojna Dominium jest bardzo skoncentrowanym na walce trybem gry. Dla tych graczy, którzy wolą intensywne aspekty bitwy w Star Trek: Ascendancy, ten wariant zachęca do wołania „Havoc” i wypuszczania psów wojny tak szybko, jak to możliwe.
Tam, gdzie Dominion War być może utknie, jest mechanizm Podboju, który wprowadza do rozgrywki wiele peryferyjnych zasad i flotsam. Jest oczywiste, że twórcy potrzebowali sposobu, aby poradzić sobie z możliwością eliminacji graczy, która może sprawić, że gra stanie się dość jednostronna, gdy sojuszowi uda się wyeliminować jednego z przeciwników. Byłoby to prawdopodobnie skazane na zagładę starcie dla drużyny, która straciła jednego gracza i nikt nie miałby z tego żadnej frajdy, zwłaszcza wyeliminowany gracz. Nie jestem jednak przekonany, że zawiłe zasady dotyczące tego, jak podbita frakcja musi potem grać w grze, były najlepszym wyborem. W każdym razie, gra jako podbita cywilizacja jest dość nieciekawa, ponieważ nie możesz zaangażować nikogo w walkę, a twoja produkcja jest poważnie ograniczona. W zasadzie będziesz po prostu grał kartami Ruchu Oporu i miał nadzieję, że będziesz miał szansę wyzwolić się dzięki Rebelii.
Końcowe przemyślenia:
Oba rozszerzenia wnoszą do gry Star Trek: Ascendancy mnóstwo różnorodności i potencjału nowych doświadczeń. Dla fanów gry nie ma powodu, by nie kupić obu, szczególnie jeśli jesteś fanem kompletowania i/lub chcesz mieć jak najwięcej faktów.jonowych opcji do wyboru dla twojej grupy. W szczególności dla fanów DS9, te rozszerzenia są koniecznością, ponieważ pozwalają na przemierzenie Bajorańskiego tunelu czasoprzestrzennego, zbadanie Kwadrantu Gamma i rozegranie Wojny Dominium.
Jeśli chcesz dodać tylko jedno rozszerzenie, wtedy bardziej chodzi o to, czego oczekujesz od nowego zakupu. Oczywiście Dominion War ma więcej do zaoferowania w kwestii dodatkowych wariantów rozgrywki. Jeśli więc chcesz urozmaicić swoją grę Ascendancy, to jest to rozszerzenie, które powinieneś dodać. Jeśli jednak chcesz mieć kolejną rasę do gry lub potrzebujesz komponentów, by dodać jeszcze jednego gracza, Konfederacja Breenów ma wszystko, czego potrzebujesz za nieco niższą cenę. A dla wszystkich fanów Breenów jest to nie do pogardzenia, prawda?
Ekspansja Konfederacji Breenów Hity:
– Więcej rzeczy: Nowa frakcja i kolejny gracz
– Premiuje militarystyczny, terytorialny styl gry
– Urządzenia maskujące i broń tłumiąca energię!
Braki:
– Bardziej mroczna rasa Treka może nie ekscytować każdego
– Może być trudną frakcją do grania
Wojny Dominium hity:
–
Więcej info:
Nowa frakcja i kolejny gracz
– Wprowadza nowe ciekawe warianty gry
– Changelingi i Vorta oraz Jem’Hadar!
Braki:
– Zasady Dominion War Conquest są toporne i nieciekawe
.