Właśnie wtedy, gdy myśleliśmy, że możemy użyć całej sztucznej inteligencji do napisania całej naszej treści, programiści poszli i zrzucili na nas również detektory pisania AI.
Sami twórcy ChatGPT wydali jeden z nich zaledwie kilka tygodni temu, pośród nowych oświadczeń Google i aktualizacji dotyczących całej kwestii generatywnej sztucznej inteligencji i treści.
Wygląda na to, że te narzędzia do pisania są trudne – ale czy inżynierowie naprawdę mogą opracować sposób wykrywania, czy tekst został napisany przez pisarzy AI i chatboty konwersacyjne? Czy Google może wykryć treści generowane przez AI? I czy powinieneś martwić się karą, jeśli sam korzystasz z tych narzędzi?
Przejdźmy do tego, co to wszystko oznacza dla produkcji treści i co możesz zrobić, aby uniknąć uderzenia przez algorytm Google.
Czy treści AI są złe dla SEO?
Tak, treści pisane przez sztuczną inteligencję mogą być szkodliwe dla SEO.
Google wielokrotnie powtarzało w przeszłości, że treści pisane wyłącznie przez sztuczną inteligencję są niezgodne z jego wytycznymi. Później omówimy, dlaczego i w jaki sposób może to stanowić problem.
Google ma również długą, długą historię wykorzystywania i rozwijania technologii AI. Można więc śmiało powiedzieć, że ma sposoby, aby stwierdzić, czy artykuły zostały napisane przez narzędzie AI.
Dlaczego treści generowane przez sztuczną inteligencję są niezgodne z wytycznymi Google dla webmasterów
Czy korzystanie z pomocy sztucznej inteligencji w pisaniu jest wyraźnie zabronione przez Wytyczne Google dla webmasterów? Nie. Istnieją jednak wytyczne, które zdecydowanie potępiają „spamerskie treści generowane automatycznie”. W szczególności określają one każdy artykuł napisany przez sztuczną inteligencję w „głównym celu manipulowania rankingiem w wynikach wyszukiwania”, co stanowi naruszenie naszych zasad dotyczących spamu.
Jest to błąd, który możesz popełnić, jeśli próbujesz tworzyć jak najwięcej treści, aby jak najszybciej wspiąć się w rankingach.
Nie jest więc tak, że treści generowane przez sztuczną inteligencję są domyślnie czymś, za co Google cię ukarze. Ale jeśli po prostu masowo publikujesz treści za pomocą sztucznej inteligencji, może to ostatecznie zaszkodzić twoim rankingom, a nie pomóc.
Danny Sullivan – znany ekspert SEO i przedstawiciel Google – wyjaśnił to w poprzednim oświadczeniu:
„Nie powiedzieliśmy, że treściAI są złe. Powiedzieliśmy dość wyraźnie, że problemem są treści pisane głównie dla wyszukiwarek, a nie dla ludzi. Na tym się skupiamy. Jeśli ktoś zatrudnia 100 osób do pisania treści tylko po to, aby uzyskać ranking, lub uruchamia spinner lub sztuczną inteligencję, to ta sama kwestia…”.
Jak Google może wykryć treści AI?
Aby zrozumieć, w jaki sposób Google może wykrywać treści AI, ważne jest, aby zrozumieć, jak działają narzędzia do pisania AI.
Jasper, ChatGPT i inne podobne AI wykorzystują proces zwany generowaniem języka naturalnego (NLG) do generowania kopii i odpowiedzi. NLG wykorzystuje algorytmy, przeszkolone na dużym zbiorze danych, do generowania tekstu podobnego do ludzkiego.
Z drugiej strony Google może wykorzystywać algorytmy uczenia maszynowego do uczenia się różnych sygnałów w treści – takich jak struktura tekstu, gramatyka i składnia w tekście. Pomoże to wykryć wzorce w treści, które wskazują na pisanie generowane przez sztuczną inteligencję.
Krótko mówiąc, jeśli treść mieści się w strukturze zauważonej przez algorytm, Google może ją oznaczyć.
Jest to całkowicie możliwe, ponieważ w pisaniu AI brakuje naturalnej zmienności, niuansów i złożoności występujących w ludzkim piśmie. Ponadto, teksty pisane przez sztuczną inteligencję mają tendencję do powtarzania się, a fakty i dane, które przedstawiają, mogą być nieaktualne lub błędne.mative.
Czy Google może wykryć treści AI?
Tak, nawet jeśli został on kilkakrotnie przepuszczony przez narzędzia AI. Może nawet wykryć go, jeśli jest czytany naturalnie.
Jednak nawet jeśli Google rozpozna, że niektóre treści są generowane przez sztuczną inteligencję, może to nie wpłynąć na rankingi, o ile treści są przede wszystkim zaprojektowane tak, aby były pomocne, przydatne i wartościowe dla użytkowników. Oznacza to, że treści napisane przez sztuczną inteligencję mogą zostać ukarane tylko wtedy, gdy Google uzna, że używasz ich po prostu do manipulowania rankingami.
Nie oznacza to jednak, że algorytm Google jest w 100% dokładny. Zapytany w wywiadzie, czy Google jest w stanie automatycznie wykryć różnicę między treściami tworzonymi przez ludzi i sztuczną inteligencję, John Mueller z Google odpowiedział: „Nie mogętego twierdzić. Jeśli jednak zespół ds. spamu internetowego zobaczy coś, co jest generowane automatycznie, podejmie odpowiednie działania”.
Jasne jest więc, że nie ma niezawodnego sposobu wykrywania treści generowanych przez sztuczną inteligencję, przynajmniej jeszcze nie teraz. W miarę rozwoju technologii sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego można śmiało powiedzieć, że opracują one wysoce niezawodny sposób wykrywania i karania.
Inne wykrywacze treści generowanych przez sztuczną inteligencję
Jak wspomniałem wcześniej, istnieje kilka narzędzi do wykrywania AI, które mogą wychwycić treści generowane przez AI.
Ten opracowany przez Open AI, który tymczasowo nazywa się „AI Text Classifier”, jest tylko najnowszym z długiej linii narzędzi, z których można korzystać. Originality AI to narzędzie premium, które pobiera 0,1 centa za kredyt i sprawdza zawartość zarówno pod kątem oryginalności, jak i sztucznej inteligencji. Inną opcją jest AI Content Detector od Writer, którego można używać za darmo – choć tylko dla 1500 znaków naraz.
Sam wypróbowałem darmowe narzędzia. Najpierw poprosiłem ChatGPT o napisanie dla mnie artykułu:
Następnie umieściłem go w narzędziach wykrywających AI, bez żadnych zmian:
Oto, co miał do powiedzenia AI Content Detector:
Narzędzia te wydają się więc całkiem niezawodne w znajdowaniu treści napisanych wyłącznie przez sztuczną inteligencję.
Czy powinieneś przestać używać sztucznej inteligencji w swoich treściach?
„Używam narzędzia do pisania AI, czy powinienem się martwić?”
Wiele osób zadaje sobie teraz to pytanie. W końcu, wraz z wprowadzeniem ChatGPT pod koniec 2022 roku i eksplozją adopcji oprogramowania AI, wszyscy zobaczyliśmy niesamowite możliwości AI. Nagle wszyscy uzyskaliśmy bezpłatny dostęp do narzędzia, które może zastąpić wiele pracy i pieniędzy, które zwykle wiążą się z pisaniem treści.
Jak mogliśmy nie wykorzystać tej technologii w naszych strategiach SEO, skoro była tak dobra?
A teraz, kilka miesięcy później, wielu zastanawia się, czy ich treści napisane przez AI narażają ich na karę Google.
Czy powinieneś się martwić, jeśli korzystałeś z narzędzia do pisania AI w swojej witrynie? Odpowiedź brzmi – to zależy.
Sytuacja wygląda następująco: kiedy używasz rzeczy takich jak ChatGPT do tworzenia treści, albo publikujesz je w takiej formie, w jakiej są, albo edytujesz je przed zrobieniem tego.
Pierwsze rozwiązanie stawia cię w złej pozycji, ponieważ publikujesz złe treści. I jak wspomniałem wcześniej, może to zostać obniżone przez Google, ponieważ jest to treść niskiej jakości, która nie zapewnia czytelnikom pomocnych i wartościowych doświadczeń.
Dlaczego? Ponieważ narzędzia takie jak to tylko skrobią i przerabiają treści, które zostały im dostarczone. Nie dostarczają niczego nowego, ponieważ nie dodajesz do treści swojej wiedzy, przemyśleń ani interpretacji. Kiedy bierzesz treść, którą wypluwają i poUmieszczając je bez zastanowienia, zasadniczo robisz black hat SEO, spamując użytkowników bezużytecznymi postami z zamiarem podniesienia swoich rankingów.
Tak więc najważniejsze jest teraz, aby wiedzieć, jak efektywnie korzystać z tych narzędzi, jednocześnie dodając jakość (i ludzki charakter) do swoich treści. Zawsze oferuj tę wiedzę, która czyni ją wartościową dla czytelników.
Jak wpływa to na treści generowane przez sztuczną inteligencję?
Nadal możesz być sceptyczny i czuć się bezpieczniej, jeśli piszesz treści wyłącznie bez sztucznej inteligencji.
Jednak to, o co powinieneś się martwić, to wybór najlepszych narzędzi do pisania treści i upewnienie się, że używasz ich prawidłowo. W końcu, biorąc pod uwagę, ile czasu i pieniędzy można zaoszczędzić dzięki temu narzędziu, warto podjąć ryzyko – z kilkoma wytycznymi.
Google nawet wspiera to (w pewnym sensie) na swojej zaktualizowanej stronie dotyczącej treści generowanych przez sztuczną inteligencję:
Na tej samej stronie napisano również: „To powiedziawszy, ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że nie każde użycie automatyzacji, w tym generowanie AI, jest spamem. Automatyzacja od dawna jest wykorzystywana do generowania przydatnych treści […] Sztuczna inteligencja ma zdolność do napędzania nowych poziomów ekspresji i kreatywności oraz do służenia jako krytyczne narzędzie pomagające ludziom tworzyć świetne treści w sieci.
Jest to zgodne z tym, jak zawsze myśleliśmy o wzmacnianiu pozycji ludzi za pomocą nowych technologii.Będziemykontynuować to odpowiedzialne podejście, jednocześnie utrzymując wysoki poziom jakości informacji i ogólnej przydatności treści w wyszukiwarce„.
Więc nie, nie musisz przestać używać swoich narzędzi. Ale być może będziesz musiał zrewidować sposób, w jaki ich używasz.
Na początek sugeruję współpracę z odpowiednim zespołem. Jeśli osoby korzystające z nich są kompletnymi nowicjuszami, może to przynieść więcej szkody niż pożytku.
Dlaczego? Ponieważ jeśli nie wiedzą, jak prawidłowo korzystać z tych narzędzi, mogą skończyć tworząc treści niskiej jakości, które w najlepszym przypadku zostaną zignorowane przez użytkowników (a w najgorszym zostaną ukarane przez Google). Tak czy inaczej, rezultat jest czymś, czego należy unikać.
Ponadto, jeśli nadal będą tworzyć tego rodzaju treści w Twojej witrynie, prawdopodobnie zauważysz spadek ruchu i zaangażowania.
Z drugiej strony, jeśli jesteś w stanie przeszkolić ich w zakresie korzystania z tych narzędzi w taki sposób, aby tworzyli świetne treści dla odbiorców przy mniejszym nakładzie czasu i wysiłku, stanie się to niezwykle cennym zasobem dla Twojej witryny. We właściwych rękach to potężna rzecz.
Jeśli więc zamierzasz korzystać z narzędzia do pisania AI, zainwestuj trochę czasu w naukę korzystania z niego i dowiedz się, czego powinieneś unikać podczas tworzenia treści.
Co robić podczas korzystania ze sztucznej inteligencji do tworzenia treści?
Oto kilka rzeczy, o których należy pamiętać:
- Sprawdźstyl pisania, ton, przepływ i gramatykę generowanych treści. Nic nie zniechęca czytelnika bardziej niż coś, co jest źle napisane lub brzmi dziwnie.
- Użyj narzędzia do wygenerowania większości tekstu. Możesz zacząć od konspektu i poprosić o akapit lub dwa dla każdego punktu. Ułatwi ci to dotarcie do jak największej liczby istotnych punktów rozmowy przy mniejszym wysiłku z twojej strony.
- Zapewnij jasne wytyczne. Bez odpowiednich instrukcji narzędzia AI mogą mieć trudności z generowaniem wysokiej jakości treści. Jeśli tego nie zrobisz, prawdopodobnie stracisz czas na ponowne generowanie treści, których szukasz.
- Zrozum, jakie podpowiedziMożesz skorzystać z. Narzędzia sztucznej inteligencji są zaprogramowane tak, aby reagować w określony sposób na podpowiedzi, co może pomóc w generowaniu treści w różnych formatach lub dla określonego celu. Wiedza o tym, jakich podpowiedzi użyć w danej sytuacji, może pomóc skrócić czas poświęcany na tworzenie odpowiednich treści za pomocą narzędzi.
- Treścipowinny być istotne i pouczające. Nie publikuj artykułów i blogów dla samego ich publikowania. Jeśli nie są one istotne i pouczające, nie mają żadnej wartości dla czytelnika.
- Upewnij się, żedodajesz własne podejście do treści – dodajswoją wiedzę, przemyślenia i komentarze na ten temat. Ten ludzki akcent nie tylko pokazuje twoją wiedzę na dany temat, ale także przekształca treść w coś, co będzie wyjątkowo twoje.
-
Czego unikać podczas korzystania ze sztucznej inteligencji do tworzenia treści
A oto, czego należy unikać podczas korzystania z narzędzi:
- Całkowitego polegania na sztucznej inteligencji przy tworzeniu treści. Jak wspomniałem wcześniej, przyniesie to więcej szkody niż pożytku, zwłaszcza że narzędzia (i algorytm Google) mogą wykryć treści napisane wyłącznie przez sztuczną inteligencję.
- Zastępowanie ludzkiej kreatywności treściami generowanymi przez sztuczną inteligencję. Skorzystaj z tych narzędzi, aby skrócić czas pisania, dzięki czemu Ty i Twój zespół będziecie mogli zainwestować w coś bardziej wartościowego – ludzką kreatywność, wnikliwość i wiedzę. Zawsze umieszczaj je w swoich tekstach.
- Korzystanie ze sztucznej inteligencji w przypadku skomplikowanych, niszowych tematów. W zależności od branży, nie zawsze będziesz w stanie wykorzystać sztuczną inteligencję w swoich treściach. Chociaż sztuczna inteligencja jest dość wyrafinowana w tym, na co może odpowiedzieć, często nie może odpowiedzieć na pytania, które wymagają wnioskowania, zniuansowanego zrozumienia języka lub głębszego zrozumienia wielu tematów.
- Upychanie słów kluczowych. Jest to najlepsza praktyka SEO tak stara jak czas. Napełnianie tekstu słowami kluczowymi sprawi, że będzie on brzmiał jak spam, a nawet może zostać ukarany przez Google za spamowanie treścią.
- Zapominanie o korekcie i sprawdzaniu faktów. Nie oczekuj, że sztuczna inteligencja będzie idealna. Zawsze sprawdzaj i weryfikuj fakty. Wszelkie dane, statystyki lub fakty podane przez narzędzie powinny być sprawdzone pod kątem dokładności.
Wnioski
Czy Google może wykryć treści generowane przez sztuczną inteligencję? Odpowiedź brzmi ” tak”, ale nie oznacza to, że należy zaprzestać ich używania w SEO .
Chociaż istnieje kilka detektorów pisania AI – z których wiele jest darmowych – jest dla mnie jasne, że treści generowane przez AI nie znikną w najbliższym czasie. W rzeczywistości istnieje kilka sposobów na ich etyczne wykorzystanie w SEO.
Dzięki odpowiednim wytycznym możesz dodać narzędzia do pisania AI jako cenny dodatek do swojego arsenału tworzenia treści, bez obawy o karę.